Oaza Chrzanów-Kościelec
Forum oazy z Chrzanowa - Kościelca (św. Jan Chrzciciel)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Oaza Chrzanów-Kościelec Strona Główna
->
O miłości
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
MY oazowicze !
----------------
Poznajmy się lepiej...
Kursy animatorskie
Formacja
Krucjata Wyzwolenia Człowieka
Rekolekcje
Ogłoszenia oazowe
----------------
Co, jak i dlaczego
Urodzinki, imieninki
Parafia
----------------
Pomysły na ulepszenie naszej parafii
Minusy i plusy parafii
"Po kolędzie chodzimy..."
Jubileusz 25-lecia oazy
Trudne pytania, trudne odpowiedzi
----------------
Na temat działalności parafii
Do księży
Do animatorów
Warto rozmawiać...
----------------
O miłości
O przyjaźni
O smutku i złości
Coś dla duszy, coś dla ciała...
----------------
Piosenki
Wiersze, teksty, opowiadania
Tomy, tomki i tomiska
Nasze modlitwy
POPiS czy LiDer ?
Looźny temat
----------------
O wszystkim i o niczym
Na temat forum... - pytanie do administracji
----------------
Dlaczego tak, a nie inaczej?
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
pysiak
Wysłany: Sob 13:45, 27 Gru 2008
Temat postu:
dokładnie...choc czasem siły opadają i pojawiają się...."tysiąc nowych pytań przywiał wiatr..." ale prawdziwa miłosc przetrwa wszystko;)
Asiulka
Wysłany: Sob 1:24, 27 Gru 2008
Temat postu:
I pięknie Pysia
bo w życiu chodzi o to, żeby się chciało chcieć
pysiak
Wysłany: Pią 12:21, 26 Gru 2008
Temat postu:
Asiu...czytałam ten post wiele razy i dopiero teraz zauważyłam i odczytałam go w pełni
bo to jest po prostu miłośc
<zakochany>
no i teraz po tym jakimś czasie mogę odpowiedziec Uli-że jestem zakochana i dalej się tej miłości uczę..
no i buziaki;*
Asiulka
Wysłany: Sob 19:23, 15 Lis 2008
Temat postu:
Moje "miłosne" przemyślenia z ostatniego okresu czasu:
1) prawdziwa miłość cierpliwa jest - naprawdę, nie tylko jest to cytat z Ewangelii
2) miłość jest najpiękniejszym uczuciem, które daje nam ogrom szczęścia nie do pokonania (choć często nas atakują smutki, lęki, przygnębienia)
3) w miłości nie można oszukiwać, kłamać, trzeba być sobą - fałsz nie jest cechą miłości (tej jedynej, wyczekiwanej), a gdy jednak się pojawia takie zło, to trzeba je sobie wybaczać
4) nie wszystkich muszę lubić, ale wszystkich muszę kochać
5) szczególnym przypadkiem jest miłość AGAPE - i tu ukłon w stronę moich najbliższych przyjaciół - KOCHAM WAS!
I to by było tyle na razie z mojej strony...
pysiak
Wysłany: Wto 19:19, 11 Lis 2008
Temat postu:
hehe...czemu mam byc zakochana? chce troche ozywic to forum i może komuś się myslenie zmieniło od ostatnich postów
a co do mojego zakochania....hehe to moja słodka tajemnica;)
usia
Wysłany: Wto 14:52, 11 Lis 2008
Temat postu:
Pysia... czyżbyś była zakochana ;>???
pysiak
Wysłany: Nie 17:53, 09 Lis 2008
Temat postu:
cos ostatnoi nasze forum zaczęło działac jakby od nowa...ale teraz znowu wieje nudą i pustka..także w tym temacie;)
może wasze przemyślenia na ten temat się zmieniły, albo macie jakieś nowe? podzielcie się nimi
ja sama przez ten czas wiele się nauczyłam, ale dalej chcę się nauczyc prawdziwej miłości i szukam tej połówki mojej...mam nadzieję, że jeśli ją znajdę tobędzie miłośc i bycie razem z tej miłości;)
Asiulka
Wysłany: Śro 0:43, 06 Lut 2008
Temat postu:
Należy się Ali pochwała ... ten post był bardzo głęboki
dzięki Aluś !
Alutka
Wysłany: Wto 15:01, 05 Lut 2008
Temat postu:
Żeby być z kimś trzeba kochać całym sobą ale nie tracąc gruntu pod nogami. Inaczej to nie miłość, tylko jakieś karykaturalne uczucie prowadzące do nikąd. Ale przez ten etap w życiu trzeba również przejść by nauczyć się prawdziwej, bezinteresownej miłości, która pachnie wiecznością.
Asiulka
Wysłany: Pon 19:55, 04 Lut 2008
Temat postu:
Według mnie, jeżeli ktoś razem jest, to powinien tę drugą osobę kochać. Niestety, teoria z praktyką często się rozmijają.
Stąd (częściowo, ale nie tylko dlatego) tyle związków nagle się rozpada - cóż, czasem trzeba dojrzeć do Miłości (przez duże M).
Pysiaczek
Wysłany: Nie 11:28, 03 Lut 2008
Temat postu: MIŁOŚC A BYCIE RAZEM
...czy miłośc i bycie ze sobą to to samo? Jak myślicie: czy jedno ma coś wspólnego z drugim?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin